Historia linii kolejowych 

1. Transport przed erą kolei -  czasy dyliżansów pocztowych.

Znaczenie szlaków transportowych dla rozwoju gospodarczego danego obszaru rozumieli już starożytni Rzymianie, dlatego też stale rozbudowywali sieć bitych dróg łączących poszczególne prowincje swego imperium. Król  Pruski Fryderyk II po odebraniu Austrii Śląska również szybko dostrzegł konieczność powiązania nowo zdobytych terenów z resztą swego państwa. Jeszcze w toku działań wojennych w 1746 roku Fryderyk zlecił utworzenie linii Pruskiej Poczty Państwowej biegnącej z Wrocławia przez Oleśnicę, Namysłów i Wołczyn do Kluczborka. Wprawdzie pierwszy stały posterunek pocztowy utworzono początkowo w Wołczynie, gdzie przejściowo mieściła się siedziba władz powiatu kluczborskiego ale po przedłużeniu w 1756 r.  linii do Byczyny, wkrótce bo już 1759 roku powiatowy urząd pocztowy z zajazdem dla podróżnych i stajniami dla koni znalazł nową siedzibę w Kluczborku. Pod koniec 1780 roku dyliżanse tej linii pocztowej wiozące pasażerów, listy i przesyłki pędziły już po brukach Olesna, Dobrodzienia i Lublińca kończąc lub zaczynając swój bieg w Opolu. Na utwardzone trakty trzeba było jednak jeszcze poczekać. Dopiero po wojnach napoleońskich król pruski sfinansował budowę szosy łączącej Olesno z Opolem i Kluczborkiem. Oprócz tych do Opola i Kluczborka powstały dwie nowe szosy ale dopiero pół wieku później; w roku 1857 do Gorzowa Śląskiego oraz w 1865 roku do Dobrodzienia. W 1859 roku miasto nawiązało łączność telefoniczną z Kluczborkiem, Lublińcem i Dobrodzieniem.
Od 1871 roku rozpoczął się gwałtowny proces budowy nowoczesnych dróg w całym powiecie. Tak, więc kolejno oddawano do użytku nowe szosy: w 1872 roku do Bąkowa, w 1873 roku do Bodzanowic oraz w 1874 roku do Lublińca.

2. Początki kolei żelaznych na Górnym Śląsku.

Śląscy właściciele kopalń poszukując możliwości poszerzenia rynków zbytu na węgiel  już w 1816 roku rozważali możliwość wykorzystania rozwiązania zastosowanego w Anglii dwa lata wcześniej polegającego na użyciu lokomotywy parowej do ciągnięcia po szynach załadowanych węglem wagonów. Wdrożenie tego nowatorskiego projektu  uniemożliwiła decyzja o przeznaczeniu skromnych środków z królewskiej kasy ogołoconej w wyniku wojen napoleońskich właśnie na utwardzenie traktów pocztowych na Śląsku.
Na realizację tej pierwotnej idei górnośląskiej magistrali węglowej, która miała  dostarczać węgiel z  kopalń Zabrza i Tarnowskich Gór do ładowni barek w Wrocławiu przyszło długo poczekać. Wprawdzie już 1836 roku pojawiła się inicjatywa budowy kolei z Wrocławia w kierunku  kopalń i hut Górnego Śląska i granicy z Austrią a nawet rozpoczęto prace ziemne przy budowie pierwszego dworca we Wrocławiu, to zgromadzenie środków na realizacje tak ogromnego przedsięwzięcia okazało się trudnym wyzwaniem.
5 kwietnia 1841 roku powołano Towarzystwo Kolei Górnośląskiej  (Oberscheisische Eisenbahn A.G.), którego celem było zgromadzenie środków, budowa i eksploatacja 217kilometrowej linii kolejowej z Wrocławia do Bierunia. Inicjatorzy budowy linii nie w pełni dostrzegali możliwości nowego środka transportu  i potrzeby transportowe nabierającego tempa przemysłu  śląskiego. Niedoceniano transportu towarowego skupiając się na ruchu pasażerskim.

Kliknij aby zobaczyć powiększenie
<Kliknij aby zobaczyć powiększenie>

Kiedy 22 maja 1842 roku o godz 6 rano, sprowadzona z Anglii z warsztatu Stephensona lokomotywa o nazwie „Silesia” buchając parą ruszyła w drogę pierwszym 26 kilometrowym odcinkiem linii kolejowej na Śląsku z Wrocławia do Oławy toczyło się za nią tylko 8 wagonów w których zasiadało 102 podekscytowanych i nieco przestraszonych podróżnych. W ten sposób na lata priorytet uzyskał transport pasażerski.

Kliknij aby zobaczyć powiększenie
<Kliknij aby zobaczyć powiększenie>

W 1846 ukończono  budowę Kolei Górnośląskiej Wrocław - Opole - Gliwice - Mysłowice. Ponadto Wrocław otrzymał połączenie z Berlinem Koleją Dolnośląsko-Marchijska przez Legnicę- Bolesławiec- Węgliniec- Żary- Lubsko- Gubin- Frankfurt nad Odrą. Otwarcie odcinka Węgliniec-Zgorzelec i połączenie tą drogą Wrocławia z Dreznem.

<powrót na początek strony> 

3. 15 listopada 1868  - Pierwszy pociąg w Kluczborku

    „Opolsko-Tarnogórskie Towarzystwo Kolejowe” przemianowane później na „Towarzystwo Kolei Prawego Brzegu Odry”, które zajmowało się już budową i eksploatacją kilku innych linii kolejowych na Śląsku otrzymało w dniu 13 listopada 1865 roku od rządu  Królestwa Pruskiego koncesję na budowę nowej linii z Wrocławia ku granicy z Rosją w kierunku bezpośrednio na Warszawę. Środki na sfinansowanie budowy tego liczącego 128,1 km połączenia Wrocławia z Oleśnicą, Namysłowem, Kluczborkiem i Fossowskim jako stacją docelową, postanowiono uzyskać przez podwyższenie kapitału akcyjnego przy znaczącym udziale kapitału potentata kolejowego Bethela Henry’ego Strousberga. W dniu 15 listopada 1868 roku a więc w trzy lata później kiedy oddano ten odcinek do ruchu przybył do Kluczborka pierwszy pociąg.      

4. 1 lipca 1883 - Pierwszy pociąg w Oleśnie.

   Dzięki zabiegom i inicjatywie inwestycyjnej wspomnianego już finansisty Strousberga „Towarzystwo Kolei Prawego Brzegu Odry” w dniu 31 sierpnia 1881 roku uzyskało królewską koncesję na przedłużenie linii do Olesna. Budowę 19,9 kilometrowego odcinka ukończono i oddano do użytku 1 czerwca 1883 roku. Równocześnie przy aktywnym wsparciu lokalnych właścicieli latyfundiów wśród których szczególną inicjatywą wyróżniał się graf von Gessler właściciel dominium w Sowczycach Towarzystwo zabiegało o koncesję na doprowadzenie linii do Tarnowskich Gór co połączyło by Wrocław z Katowicami.  Jeszcze w 1884 roku oddano do publicznego użytku pierwszy dworzec kolejowy w Oleśnie.

W latach 1895 – 96 Olesno własnym kosztem zbudowało dodatkową linię jednotorową łączącą miasto z Gorzowem Śląskim, a następnie z Zawisną[1]. Przedsięwzięcia tego dokonano za czasów urzędowania burmistrza miasta Eugeniusza Kasperowskiego oraz landrata powiatowego księcia Hugona von Hohenlohe – Oehrigen. Linia ta z racji przejazdu przez wieś Pawłowice (wtedy Paulsdorf ) zwana „Paulinką”, była właściwie koleją powiatową i nie należała do kolei państwowych. Wybudowano nawet przy niej restaurację „Przy kolei powiatowej” z modnym wówczas ogródkiem towarzyskim „Gesellschaftsgarten”Po drugiej wojnie światowej linia ta przeszła na własność Polskich Kolei Państwowych i od 1992r. jest nieczynna, jako nie rentowna. Starsi mieszkańcy Olesna i okolic  pamiętają ją nie tylko  jako „paulinkę”) ale też jako  „banka”; „mało bana”; lub „klein Bahn” a powtarzane na jej temat dowcipy oraz śpiewane choć rzadko to jednak wciąż jeszcze piosenki podtrzymują fakt jej istnienia w świadomości lokalnej społeczności. Ponieważ w 1997 roku jakiś „przedsiębiorczy” student zlecił zrealizowany w „biały dzień” demontaż kilku kilometrów szyn linii „Paulinki” sprzedając je następnie na złom, teraz kiedy kradzież złomu stała się czymś nagminnym  można się obawiać, że i reszta torów wnet gdzieś się zapodzieje. Może po stuletniej historii „Paulinki” pozostanie tylko poniższa piosenka:

"Der Paulik wollte,
sterben,der war so aufgergt.
Er hat sich auf die Schienen
Der Kleinbahn hingeleg

Die Kleinbahn hat Verspaetung
und 14 Tage drauf
Fand man den kleinen Paulik
Total verhungert auf.

 

<powrót na początek strony>

5. Oleski dworzec kolejowy w czasie III –ego powstania śląskiego.

    Strategiczne znaczenie kolei jako szybkiego środka transportu oddziałów wojskowych i ciężkiego sprzętu bojowego doceniono już 1849 roku, kiedy to kolej warszawsko-wiedeńska  błyskawicznie przetransportowała 40- tysięczny rosyjski korpus ekspedycyjny na front węgierski przyczyniając się tym samym do rozbicia sił dowodzonych przez generała J. Bema w czasie „Wiosny Ludów”.
Również obie walczące w powstaniach śląskich strony rozumiały wagę panowania nad koleją stąd walki toczyły się często o dworce. Olesno zapewniało powstańcom zaopatrzenie z za pobliskiej polskiej granicy oraz stanowiło drogę odwrotu, dlatego w jego okolicach pojawiały się pociągi pancerne obu stron.
Pierwszy dworzec kolejowy w Oleśnie dotrwał tylko do dnia 20 maja 1921 roku, kiedy to został wysadzony w powietrze wraz z wiaduktem prowadzącym na ulicę Gorzowską w toku zaciętych walk przez oddziały powstańców śląskich właśnie z powodu obawy przed odcięciem przez niemiecki pociąg pancerny operujący z rejonu Kluczborka. Budynek stał w płomieniach aż dwa dni, mianowicie do 22 maja. Ruiny murów dworca zostały zburzone przez linę przypiętą do lokomotywy, a akcją rozbiórki kierował inżynier Glatthaar z Kluczborka.

Dworzec oleski wysadzony w powietrze przez powstańców śląskich od strony linii kolejowej.    

Ten sam dworzec od strony ulicy Dworcowej.
Wiadukt w Oleśnie, prowadzący na ulicę Gorzowską, wysadzony wraz z dworcem. Nowy dworzec kolejowy w Oleśnie po oddaniu do użytku w 1922 roku, od strony ulicy Dworcowej.

Po rozebraniu i sprzątnięciu ruin pierwszego oleskiego dworca kolejowego już w latach 1921 – 1922 wzniesiono na jego miejscu nowy, obszerniejszy, który swoją rolę spełnia do dziś.

<powrót na początek strony>

6. Jak Tarnowskie Góry stawały się jednym z największych węzłów kolejowych Europy.

Kiedy w  1853r. miasto Tarnowskie Góry otrzymało swój pierwszy dworzec kolejowy i pierwszą na Górnym Śląsku  linię kolejową łączącą je przez Opole z Wrocławiem nie można było przewidzieć że w niespełna sto lat później będzie jednym z największych węzłów kolejowych Europy. Dochodziło do tego etapami dodając kolejne połączenia .
Najwcześniej bo już w 1854 r zbudowano  połączenie z Bytomiem i stacją Górnośląskiej Kolei Żelaznej w Chebziu . Uruchomienie kolei wpłynęło na dalszy rozwój górnictwa i przemysłu . Obok złóż srebronośnych odkryte zostały również koło Tarnowskich Gór pokłady rudy żelaznej. Celem ich wykorzystania, została w 1858r. wybudowana w tym mieście działająca do 1886r huta żelaza kiedy to na skutek niskiej jej opłacalności zdecydowano o jej likwidacji.

Ponieważ linię Kluczbork – Tarnowskie Góry budowano prawie równocześnie z dwu kierunków już w 1884r.oddano ją do użytku.

 7. 1884 rok - kolej dociera do Lublińca.

    W 1884r. oddano do użytku linię kolejową łączącą Tarnowskie Góry z Lublińcem. To położone  nad rzeką Lublinicą w dolinie Małej Panwi miasto jest ważnym węzłem komunikacyjnym zarówno kolejowym, jak i drogowym - leży na skrzyżowaniu szlaków Opole-Częstochowa i Poznań-Katowice.  Jeszcze w roku 1756 Lubliniec liczył zaledwie 676 mieszkańców, ponad sto lat później w 1861 r., 2369 mieszkańców. Właśnie  doprowadzenie do Lublińca kolei stało się akceleratorem rozwoju miasta a wraz z nim handlu, rzemiosła i drobnego przemysłu.  Szybko też Lubliniec stał się ważnym węzłem komunikacyjnym liczącym już w 1914 r. około 5 tyś. mieszkańców i posiadającym połączenie z miastami przemysłowymi Górnego Śląska, Opolem, Poznaniem, Wrocławiem, Częstochową.

Dworzec w Lublińcu rok 1910

<powrót na początek strony>